Forum - oglne
Powrót do wątków

Wspomnień czar...
Zarządza: Kamiz " każdego dnia podróżuję przez historię ...nie brak mi odwagi by w drodze wracać do wspomnień... "

Jeśli zaglądasz tutaj zmęczony swoją wędrówką, zatrzymaj się na chwilę. Usiądź na chłodnym kamieniu grobowca, poczuj go, jego pradawną moc. Tutaj zaczyna się jedna droga, a inna kończy. Zastanów się co będzie ważne w twojej wędrówce. Co będzie ważne, gdy nie będzie ciebie już, co będzie tylko wspomnieniem, a co legendą. Jakie czyny zostaną zapamiętane, co zostawisz po sobie dla potomnych. A może odejdziesz wzgardzony i zapomniany.
Poczuj jak w tym miejscu, każdy jest jak wiecznie żywa skrzynia pełna skarbów, myśli, marzeń, wspomnień, tęsknot, porażek, zwycięstw, smutków i radości.
Usiądź i wspomnij ludzi, tych którzy odeszli do krainy wiecznych łowów. Wspomnij obrazy, czyny i słowa. Popatrz na blizny i wydarzenia z pola bitwy. Oni tam walczyli i ginęli, albo walczą dalej… Skropiona ich krwią ziemia. Zrozum tamten czas. Popatrz jak Oni żyli wtedy.
Wysnuj wspomnienia i powróć do początku swojej misji, zastanów się czy nadal jesteś na dobrej drodze. Jednak uważaj na wspomnienia, są bardzo silnym czarem, mogą sprawić, że oszalejesz i może zaszkodzić to twojej teraźniejszości. Nigdy, prze nigdy nie wystawiaj swoich wspomnień na żadne próby.

Pamiętaj, że bardzo długo i ciężko utkać wieniec sławy, a bardzo łatwo go rozerwać. Zastanów się więc jak postępujesz i co masz do powiedzenia.
Jeśli chcesz coś dopisać, wyjmij kartkę pergaminu, zapełnij ją wspomnieniami i włóż w szczelinę kamienia na którym siedzisz. A wszystko co raz napiszesz zostanie zapisane na wieki, aż ślad po tobie nie zniknie i twoje królestwo się nie rozsypie. A jeśli masz zamiar skrycie pochować swoje tajemnice przeszłości w mrokach tylko swojej pamięci, to odejdź stąd czym prędzej w pokoju i ciszy. Idź wypełniać swoje przeznaczenie. Złoto na końcu tej drogi ma szansę znaleźć każdy z nas.

Znajdzie się też paru takich, co fałszywe obrazy będą tworzyć. Dziś wielu, zbyt wielu zapomina i obrazy błędne próbują tworzyć. Zwodzić innych, poprzez ukrywanie prawdy. Uważaj zatem i broń swoim mieczem i słowami historii Prawdy. Miej twarde, ale czułe serce, bądź silnym obrońcą wiary. Dopóki ostatni będą walczyć, dopóty ona nie umrze.

I pamiętaj:
Legendy – Prawdziwymi będą tylko wtedy, kiedy będziesz wspominać to co robili, a nie jak odeszli.

- Rycerz Spod Ciemnej Gwiazdy.

__
Z wątku nie znikają wiadomości po czasie.
Wszelkie mało istotne rzeczy będą usuwane, tworzymy klimat a nie tablice ogłoszeń.
Całkowity zakaz podjudzania do kłótni, to wątek wspomnień i te należy uszanować.
Najlepiej by wspomnienia były składne, czyli nie sprowadzały się do dialogów.





Autor: Kamiz zdjęcie [usuń] 49946
Z moich obserwacji ( i nie tylko bo sygnały dostaje także od innych) wynika, że obecnie sens wątku idzie w złym kierunku.

Dostaję wiadomości od innych graczy, że oni w ogóle nie rozumieją o czym się tutaj pisze. Wcale im się nie dziwie, bo o ile fajnie czyta się ciekawe rozwinięte wspominki innych, otwiera linki i screeny, to jeśli inni gracze zwłaszcza nowi, którzy nie wiedzą jak to było wcześniej czytają, że: był Enviro z super zabugowanym sprzętem – to wcale im się nie dziwie, że nie mają w ogóle pojęcia, o kogo chodzi.
Postawcie się na miejscu innych, którzy nie znają gry, graczy i ich postaci i nie mają pojęcia jak to było kiedyś. Czy gdybyście nie mieli tego doświadczenia rozumielibyście o czym się tutaj mówi? Bo ja na pewno nie…

Za chwilę z takich nieskładnych wspomnień zrobi się 150 zakładek i nikt tu już nie będzie chciał zaglądać, bo nikomu nie będzie się chciało tego czytać i domyślać, o czym oni mówią. Robi się z tego – czat znudzonych starych graczy. Nie rzadko wałkujących te same tematy…

Ten wątek powstał z myślą o innych. Nie jest on ani dla mnie, ani o mnie, a dla innych.
Spora liczba graczy przysyła mi wiadomości na prv z podziękowaniami, że prowadzę ten wątek i staram się utrzymać w nim porządek, by był jasny, czytelny i odmienny niż inne na tym forum. Z opowieści innych wiem także, że na spotkaniach graczy, wiele osób wspominało o tym temacie i bardzo im się podoba wątek i styl jego prowadzenia. Jest to oczywiście miłe, że ktoś docenia pracę i dziękuję za to. Póki będą takie osoby, będę robił dalej to, co robię.
Wiele graczy nigdy by nie zobaczyło jak to było wcześniej w grze, jak wyglądała i jakie były realia gdyby nie ten wątek. Nawet ci starzy dowiadują się czasem nowych rzeczy.
Jako że jestem starym graczem i znam te grę od jej początków, postanowiłem kiedyś zostać opiekunem tego wątku, zrobić tam porządek i ubarwić go zbiorem ciekawostek z dawnych czasów. Jak potoczą się losy owego wątku zależy w głównej mierze od innych graczy i ich sposobu działania. Ale nie potrzebujemy tutaj takich, którzy chcą sobie pogadać z innymi, lub którzy chcą na chwilę zabłysnąć i rzucą jakimś wspomnieniem, a nie chce im się poświęcić kilku minut by rozwinąć i opisać to co pamiętają. Albo takich, którzy judzą na innych, prowokują do kłótni. Gdy udzielają się ci co tylko zazdrość trzymają w rękach…Ja się nie boje.

Ja tu tylko sprzątam. Nie przestrzeganie reguł i notoryczne spamowanie czy trollowanie będzie nagradzane spamerami jak to miało miejsce wczoraj.
Nie lepiej zabłysnąć jakąś ciekawą prawdziwą ( to też ważne…) historyjką, którą inni przeczytają i zrozumieją?

Po co piszecie: a pamiętacie to… ? Jak wy pamiętacie to opiszcie to wspomnienie a nie pytajcie innych czy też to pamiętają, a potem spam na 3 zakładki o jedną sprawę. A jeśli wam się nie chce to nie zaczynajcie robić burdelu. Tu nie chodzi o szukanie aprobaty wśród innych. Tu mają być jasne i czytelne wiadomości, tak by gracz, który nie ma pojęcia, co było wcześniej mógł z łatwością się dowiedzieć.
Nie jest to wątek do pogaduszek – jest już jeden na forum taki.
Radzę się przyjrzeć nad strukturą tego wątku z jego początków i porównać jak wygląda to teraz. Jak ktoś ma pisać takie krótkie przebłyski to niech sobie lepiej oszczędzi czasu i nam. Tutaj nie liczy się ilość wspomnień tylko ich jakość. Czy w ogóle wypowiadający się tutaj czytali tekst na żółtym tle umieszczony u góry, i czy jest on zrozumiały?


Jeśli ktoś ma jakieś zastrzeżenia lub w ogóle jakieś dygresje do postaci Kamiz, to zapraszam na prv jeśli ma odwagę. Jeśli komuś nie podoba się sposób prowadzenia wątku niech poprosi o zgodę i założy swój.
[1][2][3][4][5][6][7][8][9][10][11][12][13][14][15][16][17][18][19][20][21][22][23][24][25][26][27][28][29][30][31][32][33][34][35][36][37][38][39][40][41][42][43][44][45]
Autor: Montgomery 2021-10-18 13:14:41126405
Albionowe historie - kto pamieta?
https://postimg.cc/xJ3bpJYC
Autor: Montgomery 2021-10-18 13:20:25126405
A i cos od Pani powyzej :)
https://postimg.cc/Y4fsRR4m
Autor: Heran 2021-10-18 13:47:38126405
Ojej, łezka w oku ;) Almusia i Keira, promyczki dla Was gdziekolwiek jesteście!
Autor: NowyStary 2022-06-01 10:06:38130911
Czasy kiedy Trokpol ścigał się w topce z Bloody Foxem to byly piekne czasy tej gry hlip hlip
Autor: Grandus McWywert 2022-06-16 09:51:43131206
26 lipca 2008
Komentarze
Udostępnij Udostępnij
Stoją praktycznie wszystkie możliwe monstra. Udało ubić się gryfa, smoka nie było parę minut, którego ubił yakuza Ronin Trokpol. Jak sam napisał w wątku smoczych krucjat ma taki kaprys i celowo dobił smoka czekającego do końca soriuha. W chwili obecnej stoi więc soriuhowy smok, co zirytowało szykujących się na jutro smokobójców.

Dzisiaj w grze pojawiły się nowe magazyny – na razie testowo, niebawem wszędzie. Autor na forum pytał graczy w jaki sposób powinny magazyny działać aby były łatwe i przyjazne w użyciu. Gracze jak to gracze podsunęli przy okazji kilka innych pomysłów, w tym np. przetrzymywanie określonej sumy talarów w magazynie.

Zbliżają się wybory na króla w Albionie, które wypadają jutro, a także już niebawem wybory sułtana w Zigurze – gdzie obrany zostanie nowy sułtan, jako że Bloody Fox nie będzie już kandydował.

Herszt Gumiak zarządził amnestię dla stolarzy, także zapowiedział konkurs na opowiadanie opisujące największe przekręty w grze. Nagroda nie jest do końca znana, lecz będzie to minimim kilkanaście milionów talarów.

Blackthorn sprzeda zmaksowany naramiennik pirytowy, Wojti zlicytuje zmaksowany miecz dwuręczny oraz kością kosę. Grandus McWywert licytuje za talary i sprzęt zmaksowany pazur sfinksa. W Dorostar Silverstar skupuje dębowe drągi, a w Albionie Tabaluga sprzedaje proszki z rogów. Karager kupi każdą ilość kwarcu, a Hotty sprzeda dzbany. W Orgrodzie Yangchen sprzeda 170 drągów, Sir Kurt z chęcią kupi łódkę, a Publicanus Nesrin sprzeda 30 zestawów do Yuana. W Zigurze mad Slayer sprzeda 60 sztuk oleju, a Fyfti szuka stałego odbiorcy wódki. Pojawiło się także kilku chętnych i gotowych kopaczy ropy.

W Albionie na bazarze znajdziemy 3 hełmy wikingosia od 300 tysięcy talarów, a także dwa kwarcowe napierśniki od 950 tysięcy talarów. Pirytowy naramiennik kupić możemy już za 370 tysięcy. Bicz wampa to wydatek miliona talarów, a szabla dżina 820 tysięcy.



Albionowe wiadomości z 12.05.2008
Znalezione przypadkowo w internecie na rk.edu.pl
To już 14 lat minęło.
Autor: NowyStary 2022-06-16 18:56:39131215
To byly piekne czasy. Az sie lezka w oku zakrecila. Masz.browara Grandus.
I latanie ze skrzydelkami z YY do alby zeby zarobic pierwsze tysiace...Hlip hlip
Autor: Odeusz Siwy 2022-06-16 18:59:48131215
Oj piekne czasy :D
Pamiętam wycieczkę pociągiem z gumiakiem na impreze organizowana przez Trokpola ^^
Autor: NowyStary 2022-06-16 19:02:54131216
Pamietam jak z Gumiakiem i Jotpe sw. pamieci jechalismy po rzeczy do Castorrramy(zeby nie bylo reklamy) i Gumiak do mnie "czy tam mozna pic" xD. Kalosz wracaj
Autor: Słabepiwo 2023-06-02 22:35:10138083
Ależ jestem zaskoczony po latach, jak dużo tu spotykam:
znajomych z widzenia,
starych przyjaciół,
a także nieznajomych, ale przyjaznych i otwartych.

Teraz rozumiem, co mnie kiedyś przez kilka lat tutaj trzymało :)
Autor: Lucasiuss 2025-01-31 23:51:10150191
Dawno dawno temu - na przełomie 33k-34k tury, Paren zorganizował konkurs limeryków.
Jako, że dorwałem się do starego kompa,
poniżej przesyłam twórczość ówczesnych graczy:D

Miłego czytania

Autor: Mc Hagin zdjęcie 32866
" Naszego "Oro" sąsiadka urocza
to sicz kozacka pełna swołocza
pełna "prawych i dzielnych" rycerzy
czasem któryś ma oddech nieświezy
i gdy widzi Witazia jeno strach w oczach"


Przybył pewien tao z Kur Koru
jeno na kozie bo nie miał motoru
po drodze kozacy mali
kozę mu wytentegowali
co widziałem i opisalem na forum




Martwił się berserk Allain z Hardronu
ze pisać wierszy nie będzie komu
a tu ludzie Go zaskoczyli
tomy rymów stworzyli
i oczekują nagród od gromu



Autor: Andariiel zdjęcie 32866
Pewien z Doro watażka
Bardzo małego miał ptaszka.
Śmiali się bandyci
lecz dostali po rzyci
gdy za watażkę wyszła piękna Kaszka.

Jeden mułła z popem do spółki
kupili radosne dwa mułki
Kiedy już podrosły
okazało się, że to osły
Bo to był towar z dolnej półki.

Ziemię car rycerzowi nadał
gdy ujrzał, jak świetnie mieczem włada
Z zachwytu się rozpływał,
gdy witaź z pochwy miecz wydobywał
panny gdy miecz do pochwy wkładał.

Pewien kozak z Siczy
bardzo lubił owoc liczi
lecz że to afrodyzjak
a mu panny brak
dla kurtyzan talary liczył.

Był w Orgrodzie pijanica,
co jak popił to kicał.
Raz pokicał nad morze
W porcie znów pił niezgorzej
Nic dziwnego, że na śmierć się zakicał.

Był raz chłop w Albionie
gdy popił krzyczał, że tonie
Razu pewnego
dotarło do niego
że lepiej pić jest w pontonie.



Autor: Matandun zdjęcie 32866
Pewien car władający Orgrodem,
Absolutnie nie przejmował się chłodem.
Raz w zimowy poranek
Wyszedł nago przed ganek -
By ratować smarowano go miodem.




Raz porwany przez Kozaza pop
Wpław chciał wrócić (dziarski z niego chłop)
I tak machał rękami
I obiema nogami
Wylądawał... na pustyni Curan.

Konkurencja rośnie :)



Autor: Michał Monomach zdjęcie 32867
Pośród bagien hen na Siczy
Są swołocze i bandyci
Jeden z drugim Ci Panowie
Grupy tworzą jednopłciowe
Skąd więc branka na tej Dziczy…?

Tak mnie naszło :)


Autor: Sensei Katsumi zdjęcie 32867
Był sobie rycerz śmiały
co ciągle wytrzeszczał gały
razu pewnego
dnia pięknego
od trunku ślepota go złapała.

Zdarzyło się dnia pewnego
że ów rycerz miał wroga zaciętego
który chciał iść w szranki
kłócił się też o 2 garnki
więc walka rozpoczęła się.

Tamten widząc, że wój bez wzroku
próbował zbić do z tropu
biegał, fikał, latał
aż się okropnie zmachał
i wtem nasz rycerz zadał mu cios

Padł bez życia na piach suchy
wydawało się, że czyni jakieś ruchy
ale się nie ruszał
ino oczy otwarte miał
więc nasz rycerz wygrał walkę

nie wiem, czy tak to miało być :p fajna sprawa pisanie takich historyjek ^^


Autor: Kitana II zdjęcie 32867
Pewien Kozak, co żył na Siczy
Zwykł z gołym tyłkiem pilnować granicy
Gdy się Ikonki pomiarkowały
Tyłek gołemu wygarbowały
Co Kozaczynie zostało nikt nie zliczy ....

Był raz kupiec paliwoda
Co ciągle na skargę latał do moda
A w swej zaciętości
Zapomniał o kupczenia radości
Zgubiła kupca nienawiść niezdrowa...

Pewien samuraj z KurKoru
Nie miał dobrego humoru
Choć dzielny i mężny niesłychanie
Żadna panna nie chciała go na stanie
Załamany nie chciał opuścić swego dworu...



Autor: Sir Black Holly zdjęcie 32867
Poszedł raz rycerz z Zigury
Szukać swojej zgubinej kury
Lecz ogarnęła go panika
bo zamiast kury
Znalazł martwego królika

Żyje w Albie se chłopina
Który ciągle pragnie wina
Pije sobie dniem i nocą
A króliki go łachocą
Więc powystrzelał je procą



Autor: Mc Hagin zdjęcie 32867
Posłano mnie do Dorostaru
sprawdzić czy Gałgan nie ma kataru
bo owszem bywa jego Kitana
a nie uświadczysz w Oro Gałgana
a tu juz tęskni ludzu paru



Autor: Kitana II zdjęcie 32867
Pewien dorostarski bandyta
Nabył demona kopyta
Jedno lewe, drugie prawe
Wróżyło to niezła zabawe
Ale który to bandyta nikt nawet nie pyta...



Autor: Sir Black Holly zdjęcie 32868
Raz pewna z Haremu dziewczyna
Szukał sobie mądrego rabina
Lecz zmeczyła sie szukaniem
Więc zajęła się ....poslaniem
A tu przyszla se chłopina która tak pragnęła.....wiina



Autor: Promienny Uśmiech zdjęcie 32868
Jeden z gór orlich wielki smok
Spał w swej grocie okrągły rok
Nagle w bok nagle w tył
Skacze lecz łapą zarył
Chyba ostatni to smoka krok



Autor: Sir Black Holly zdjęcie 32868
Raz giermek z Zigury
Założył na siebie smocze skóry
Lecz został wyśmiany
Krzyczeli ,,O! sponsor złapany,,
A giermek wyjął z plecaka odchody i zrobił sobie w rzucaniu zawody



Autor: Sir Black Holly zdjęcie 32868
Kupczyk mial muła bardzo tłustego i owłosionego
Nie zmieścił go więc do statku Bena wielkiego
Ben mial wyrzuty z tego powodu
Że na jego statku zbraklo kumpla zza młodu
Więc postanowili że zamiast do Orgrodu położą się pod palmy i zażyją chłodu







Autor: Kitana II zdjęcie 32868
O areno, gro perfidna!
Kiedy będziesz mi ohydna?!
Teraz kocham to kopanie
I to drągów ucinanie
Wszystkiemu ty żeś winna!

Nic nie cieszy, nic nie bawi
Tak jak te codzienne lagi
Jestem cala wniebowzięta
Kiedy wszyscy graja w święta
Ale może ktoś cud sprawi...





Autor: Light at Dawn zdjęcie 32868



W sidla bandyty z Doro, dnia pewnego zostala zlapana
slodka i niewinna rycerka Kitana
od niepamietnych czasow grzeczna prawa szlachetna - biala
milosc w glowie jej tak namieszala

nawet w Albionie milosc nie wybiera - Drogi Rycerzu - wybierz Pikera



Autor: Sir Black Holly zdjęcie 32869
Pewien rycerz znamienity
Zabijał wszystkie leśne i pustynne banity
Lecz dnia pewnego
Nie spotkał banity ni jednego
Gdyż banitów dotknęła pokora i schowali sie w swych norach




Autor: Hazade32869

Był se rycerz - gracz bez skazy
jeno dostęp miał do bazy
cztery kozy w sobie nosił
o odchody w lesie prosił
Piszę tutaj swoje frazy dla nagrody nie obrazy :)

Autor: Light at Dawn 32869

Dzikuska z dzungli do zigury sie wybrala
w sakiewce pustki miala
niewidzialne rece w kieszeni poczula
ze strachu przytulila mula
po chwili stwierdzila ze przyjemnosc to nie mala

z zaciekawieniem w okolo sie rozejrzala
gdyz checi na wiecej nabrala
zrezygnowana i rozczarowana spojrzala na mula
wtem - goracego calusa na policzku poczula
i tym oto sposobem - niewidzialnego choc kochajacego meza swojego poznala

Autor: Wojtek Kotula 32869

W Orgodzie narbonus z popiną małą
Kochali się mocno - wszak byli parą.
Zawsze pili niemało
I tak przypadkiem się stało,
Że w rozpuście cieszą się dzieci chmarą.


W Doro żył raz pewien bandyta,
Spała z nim niejedna kobita.
Długo kradł i kłamał,
W końcu jednak się załamał,
Bo ud**ił go banita.

Autor: Kitana II 32869

Żył sobie w tajdze Borys Kulawy
Co to expiącym dostarczał zabawy
Każdej nocy w tym miejscu znajdziecie
Wytrwale latające rycerskie kwiecie
Wszystkiemu winny ten przestępca niemrawy...

Była sobie pewna szlachcianka
Która pragnęła nalać wody do dzbanka
Do psiej wioski się wnet udała
I niestety biedulka Gumiaczka spotkała
W lochu noc spędziła i wyszła z ranka...

Autor: Wojtek Kotula 32869

Był raz sobie kozak poczciwy,
Wszystkim pomagał, cóż za dziwy!
Prawosławni go kochali,
On także ich kochał, kochali się cali.
Co to za kozak? - pytacie. -Nieprawdziwy.

Autor: Bond 32869

Raz dnia pewnego w albiońskim lasku
Spacerował dumny rycerz z mieczykiem przy pasku
Podchodzi do niego Banita
Nieśmiało rycerza pyta
Czy widział, że w spodniach nie zapiął zatrzasku ;p

Autor: Light at Dawn 32870

Do lasku na polowanie sie wybrala
i obiad ugotowac zamierzala
skory i odchody - na peczki tego wszedzie
z kupy zupy jednak nie bedzie
w zlosci wiewiorke zlapala i ... zapanierowala

Autor: Sir Black Holly 32870

Żyła w pieczarach niepokonana Angelika
Dnia pewnego spotkala woja siebie godnego
I już się do walki gotowiła
Juz nad taktyka mocno się glowiła
Gdy nagle przybiegl cerber i zjadl wojownika

Autor: Sir Black Holly 32870

Żyła w pieczarach niepokonana Angelika
Dnia pewnego spotkala mężnego wojownika
I już się do walki gotowiła
Juz nad taktyka mocno się glowiła
Gdy nagle przybiegl cerber i zjadl wojownika

Autor: Kitana II 32870

Życie ikonek, medalionów, bożków i relek
Bardzo się ożywia w każdą niedzielę
To argosb tak na rycerzy wszystkich wpływa
Że nawet najgorsza kanalia się nie ukrywa
A wszyscy dla wszystkich jak przyjaciele..

Autor: Sir Black Holly 32870

Sishen ze szczytu w górach wysokiego
Spotkał na swej drodze smoka Białego
Już sięgał miecza swego
Bo chciał mieć trofeum ze smoka tego
Gdy nagle przyleciał smok Stary i wręczył mu smocze dary

Autor: Andariiel 32870

Był kiedyś koleś w Zigurze
którego żona tańczyła na rurze.
Lecz dnia pewnego
odeszła od niego
Nie chciała tańczyć już w tej dziurze.

Z góry przepraszam islamistów, to dla potrzeb rymu ;)

Pewien pirat z Dorostar
uznał, że pracy tej nie sprosta.
Więc zasięgnął języka,
jest praca dla komika
w rezultacie pirat mnichem został.

Autor: Beregrond 32870

O tym, że trzeba pomóc ludziom w potrzebie, bo mogą się zemścić ...

Pewien klient orgrodzkiego tkacza
Chciał skorzystać z jego sracza
Ten mu krzyknął: - " Nie pozwolę !"
- " to pod drzwi ci nafajdolę !"
Tkactwo to gówniana praca

O przyszłości Dorostaru

Pewien bandzior z Dorostaru
Potrzebował trochę szmalu
Zamiast gwałcić i rabować
Zaczął kupczyć i handlować
Taki koniec tego kraju

Kto drogi skraca

Jeden klecha z Albionu
Nie potrafił dojść do domu
Gdy na skróty szedł dla draki
To dopadły go sabaki
I już nie zobaczy domu

Bohaterstwo ludu

Winiarz ze słonecznego miasta
Wszedł raz do smoczego gniazda
I odważnie, jak na ćwoka
Postanowił ubić smoka
Pozostała jeno miazga

Kariera

Pewien jegomość z Afryki
Zaczął pisać limeryki
Lecz nie zrobi tak kariery
Choć ich pisał od cholery
Teraz zamiata chodniki

O polityce zagranicznej

Hindu - kozak prosto z siczy
Na zgarnięcie tronu liczy
Cud wielki niech się stanie !
Niechaj władcą nie zostanie !
... władcą na kozackiej smyczy

Wiejska solidarność

Pewien drwal z Puszczy
Strasznie naraził się tłuszczy
Za diaboła namową
Wyhędożył sołtysową
Wieś mu tego nie odpuści





Autor: Light at Dawn 32870

Skosne oczka, slodka mordka
kazdy widzial takiego stworka
piskliwy glosik, wzrost krasnala
to TAO banda w KK zamieszkala
Mung-Mong nazwal Shogun swego yorka




Autor: Kitana II 32870

W tajemnym kręgu posród leśnych krzaków
Ubicia golca wypatrywał tłum wieśniaków
Zjawili się dzielni wojownicy- sisheni
Przeróżne używki zażyli z kieszeni
Padła bestia lodowa z rąk chojraków...




Autor: berserk Allain 32870

Dla ułatwienia
LIMERYK:

Limeryk (ang. limerick, od miasta Luimneach w Irlandii) — miniaturka liryczna; nonsensowny, groteskowy wierszyk o skodyfikowanej budowie:

* pięć wersów o stałej liczbie sylab akcentowanych,
* układ rymów aabba, zwykle żeńskich,
* trzeci i czwarty wers krótsze od pozostałych (zwykle o 2-3 sylaby akcentowane),
* nazwa geograficzna w klauzuli pierwszego wersu (podstawa rymu a).

Utwór ten, który pod względem treści jest rymowaną anegdotą, ma też zwykle stały układ narracji:

* wprowadzenie bohatera i miejsca, w którym dzieje się akcja, w pierwszym wersie,
* zawiązanie akcji w wersie drugim (często wprowadzony jest tu drugi bohater),
* krótsze wersy trzeci i czwarty to kulminacja wątku dramatycznego,
* zaskakujące, najlepiej absurdalne rozwiązanie w wersie ostatnim.




Autor: Sliweczka 32870

Pewien Emeryt z Orgodu
wspominał swe czyny za młodu
a że był jary
choć siwy i ...
skarżyć się żona nie miała powodu

Po świecie kicała Żabka
milutka, uwiodła nam Dziadka
i teraz kicają
i dobrze się mają
i dzieci wraz z nimi gromadka

Gor Han co biega po świecie
jest wszędzie, to przecież wiecie
lecz gdzie jego żona
lub choć narzeczona
że szuka jej aż tak zawzięcie

Alina żyjąca w Hardronie
niegdyś kochała konie
lecz dziś nie ma czasu
wyjść ze swego szałasu
miód robi, więc ogień wciąż płonie




Autor: Andariiel 32870

Pewien rybak odwiedził Sicz,
by na żonę utoczyć bicz.
Ona go zdradzała
i porzucić chciała
Więc on trzasnął z bicza "idź!"

Przybyła rycerka z zamorskich krajów
co lekkich była obyczajów
wzięła ją na mizianie chętka
lecz trafiła na tao- impotentka
skośne oczy to jednak za mało.

berserk Allain staram się jakoś tych prawideł przestrzegać, ale pierwszy raz żałuję, że nikt mi porządnie za skórę nie zalazł, może łatwiej by było :)



Autor: Light at Dawn 32870

Dnia pewnego z wieczoru samego
przemowil berserek do tlumu niemrawego
"dobra zabawa - limerykow pisanie
lapcie za piora Panowie i Panie !! "
podjelo sie wnet wielu, zadania nielatwego ...




Autor: berserk Allain 32872

* nazwa geograficzna w klauzuli pierwszego wersu (podstawa rymu a).

Autor: Thror 32872

Na pustyni przez ponad tysiac tur
stal dzin i pilnowal wejscia do gor
cmokala go pewna Pani
wrazenia nie robiac na nim
wszedzie szukano w tym czasie pior.

Piora na skrzydla byly potrzebne
aby odbywac loty podniebne
w ten sposob mijajac dzina
szyszkom kazdy wypominal
ze ich zachowanie jest haniebne.

Maz poczul zazdrosc wielka do dzina
a cmokanie to tego przyczyna
musial potwora polozyc
aby swym emocjom ulzyc
wiec poszedl tam gdzie stala gadzina.

Walki zaciete i dlugie byly
wszystkie w milczeniu sie toczyly
az rycerz dzina ugodzil
wieczorem gdy miesiac wschodzil
a na pustyni hieny zawyly.



Allain rzeczywiscie ciezko te rymy skladac aby limeryk byl taki jak w definicji ale robilem co moglem ^^

Autor: Mc Hagin 32872

Dawnymi czasy na Luki Stepie
stał potwór, o twardym jak skała czerepie
różni rycerze lać próbowali
lecz wszyscy byli nieco za mali
czyżby to z glizdą żyje się lepiej ?



a poza tematem kiedy koniec konkursu bo jak po nowym roku to ja popiszę do szuflady
i wrzucę hurtem.
ps. Mroczna Niewiasta nic jeszcze nie wkleiła ? :D:D

Autor: Thror 32872

W Orgrodzie byl kupczyna
ktory znienawidzil syna
to byl cwany ojciec
myslal jak mu dopiec
rzekl ze ojcem mu popina.

Autor: berserk Allain 32872

@Mc Hagin - tydzien dwa lekką reką ... zalezy nam na jakości :D

Autor: Thror 32873

Pewna Dama wyszla z Banitow Lasu
bylo tam o niej glosno swego czasu
lubila cudzych mezow ona
do tawerny brac a kielona
i pozniej bylo duzo ambarasu.

Autor: Sensei Katsumi 32873

Był sobie rycerz śmiały
co ciągle wytrzeszczał gały
razu pewnego
dnia pięknego
od trunku ślepota go złapała.

Zdarzyło się dnia pewnego
że ów rycerz miał wroga zaciętego
który chciał iść w szranki
kłócił się też o 2 garnki
więc walka rozpoczęła się.

Tamten widząc, że wój bez wzroku
próbował zbić do z tropu
biegał, fikał, latał
aż się okropnie zmachał
i wtem nasz rycerz zadał mu cios

Padł bez życia na piach suchy
wydawało się, że czyni jakieś ruchy
ale się nie ruszał
ino oczy otwarte miał
więc nasz rycerz wygrał walkę

Autor: Sensei Katsumi 32874

Pewnego razu w Albionie
w szranki staneli wojowie
z różnych krajów byli
i się nie pobili
bo to były honorowe turnieje

Obmyślił to Król Albionu
walki dla wojów narodu
każdego z Areny
nawet tych pozbawionych weny
a takich nie ma milionów

Staneli wojowie na piachu
Zbroje ubrali w pośpiechu
Nim się obejrzeli
Walczyli tak jak mieli
I zawrzała walka wielka

Jeden wój tylko pozostał
Nagrody kosztowne dostał
Ze szczęścia wielkiego
Rzucił się na seniora swego
I podziękował mu za wielkie wsparcie

Autor: Cynognatus32874

Raz pewna Amazonka
zapomniała zabrać dzwonka
i gdy stała przy kościółku
bandyta ją wziął na sznurku
I Biedna Niewiasta dziś piecze mu ciasta

Autor: Nimum 32874

Kozak o imieniu "horda"
który w ręku dzierżył korda
napadł w tajdze na narbona
pewnym był że go pokona
lecz obita jego morda

Autor: Luki wielki 32874

Raz Thror i jego rodzina
wybrali się ubić dżina
zebrali się więc do kupy
włożyli dżinowi miecz do dupy
taka to była rodzina


Jeśli kogoś uraziłem przepraszam myślę że coś tam skleiłem

Autor: Cynognatus32874

Pewien złodziej z bazaru
ukradł mnóstwo towaru
a że był całkiem chudy
opił się do tego wódy
wcale nie wchodząc do baru

Autor: Cynognatus32874

Pannę co w Oro ma chatę
męczą od rana myśli włochate
chodzi po tajdze i krzyczy
że chce być zaraz na Siczy
tam miecze mają długaśne

Autor: Sliweczka 32874

Raz beduin na pustyni
zapragnął zdobyć cekiny
lecz znaleźć nie może
wymościł więc łoże
i czeka dogodnej godziny

wiewórka wciąż hasa po lesie
ta wieść po świecie się niesie
uważaj więc bratku
bo w drodze przypadku
zabraknie Ci czegoś w Twej kiesie

Autor: Sliweczka 32874

Raz centurion w labiryncie
ćwiczył wołanie "Gińcie"
tak też rycerza
pomimo pancerza
mocno przećwiczył... w sprincie

dobranoc :)

Autor: Sliweczka 32874

Jeszcze tylko poprawie, to beda sie sylaby zgadzac ;)

Raz centurion w labiryncie
ćwiczył zawołanie "Gińcie"
tak też rycerza
mimo pancerza
mocno przećwiczył był... w sprincie

Autor: Raldigar 32875

Carem nowym Glaurung jest
Lecz Silva spokojny fest
Witazia zrobił sobie
Nędznik leży w grobie
Mogiły pobudował, ten to ma gest.

Yakuza Behemlot w rozgłośni gada
Wiadomości o Shogunie rozpowiada
Że niby oni nie rządzą
Tylko za monstami błądzą
I co chwile głowa smoka spada

Po stepie biegając
I przestępców zabijając
Uważać musisz,
Bo Yakuzę kusisz
I często "ała" krzyczysz padając

U lichwy talary zostawiają
Na ich stratę się narażają
Lichwiarz szubrawca,
Ataker czyha - oprawca
Inni w kości sobie grają.

W lesie sporo zwierza bywa,
Bojar expa seryjnie zdobywa.
Potem za siekierę łapie
I po drągi człapie
Oraz z bandytami w ruletkę grywa

Na pustyni słońce praży
Coś się znowu zaraz zdarzy
Czaron z kopalni wychodzi
Uciekają wszyscy młodzi
I atakami ponownie obdarzy

W puszczy Adria z Gedimasem
Przechadzają się .. tymczasem
tuż za murem
spotkają się z chórem
Co lutnie mają za pasem

Na siczy horda biesiady
Urządza i w składzie roszady
Habibi segbanem
Często z atamanem
Nocne urządza narady

Jotpe z dzieci sobie kpi
Płomień zawiści gdzieś się tli
Bunt wybuchnie ?
Bandyta śmiechem znowu gruchnie
Teraz pewnie smacznie śpi

Kasperski ponownie rządzi,
Z Amazonkami wszystko prądzi
Złamał Shoguna -
Pękła struna
Nieraz kupiec po KK błądzi


Jak się wyśpię i trochę wytrzeźwieję to może napiszę coś, gdzie sylaby się będą zgadzały i co będzie miało sens xD
Póki co, dobranoc :)

Autor: Nimum 32875

Włączają co dzień dzieło Malkona
Włącza Nikodem, włącza Aldona
i gdy klikają
siebie pytają
Czy autor kiedyś lagi pokona?

Autor: berserk Allain 32875

BŁAGAM przeczytajcie co to jest limeryk ...

ja wiem że możemy mieć różne wariacje ale zachowajmy jka taką konwencję :)
bo to MAJĄ BYC limeryki

a jak coś sie zaczyna "Po stepie biegając", :"Jotpe z dzieci sobie kpi" na 99 limerykiem nie bedzie

___________________________________________________________________________________________


Temat Konkursu: Limeryki na temat Areny Albionu
Nagrody: TAK :D a nawet przewiduję całkiem sporo, PP, talary, uzbrojenie - zapraszam również chętnych do sponsorowania
Cel Konkursu: Uzbieranie tomiku poezji albionowej - Limeryków no i przede wszystkim DOBRA ZABAWA
Termin konkursu: tydzień? dwa? jak się rozpiszecie można i dłużej :) chciałbym uzbierać naprawdę dużo ładnych limeryków


ocenianie: zgodność z ogólnie przyjętym stylem limeryków, zachowanie ich w klimacie i tematyce gry, oczywiście humor, no i jakby były jakieś inne zaskakujące to będą dodatkowo wyróżniane
Dyskwalifikacja: błędy ortograficzne (przy okazji ćwiczymy polską pisownię)
Oceniający: Allain, Paren, i zależnie od ilości może kogoś dobiorę

LIMERYKI WKLEJAMY W TYM WĄTKU !!!

Zezwala się na na wplatanie w limeryki postaci oraz sytuacji z gry ... byle w ramach zdrowego rozsądku i kultury osobistej.
Słów, powszechnie uznane za wulgarne, NIE UŻYWAMY.

Przykłady limeryków:

Raz na mleku zamówiwszy ryż
gość w tym ryżu znalazł zdechłą mysz.
Kelner na to rzekł: "Ciszej,
nie pokazuj pan myszy,
bowiem inni goście zechcą tyż!"

Zachciało się pewnej niewieście w Skarżysku
przejechać konno na małym tygrysku...
Przybyli z wyprawy w porządku:
dama w tygrysim żołądku,
a tygrys z uśmiechem na pysku.


Dla ułatwienia
LIMERYK:

Limeryk (ang. limerick, od miasta Luimneach w Irlandii) — miniaturka liryczna; nonsensowny, groteskowy wierszyk o skodyfikowanej budowie:

* pięć wersów o stałej liczbie sylab akcentowanych,
* układ rymów aabba, zwykle żeńskich,
* trzeci i czwarty wers krótsze od pozostałych (zwykle o 2-3 sylaby akcentowane),
* nazwa geograficzna w klauzuli pierwszego wersu (podstawa rymu a).

Utwór ten, który pod względem treści jest rymowaną anegdotą, ma też zwykle stały układ narracji:

* wprowadzenie bohatera i miejsca, w którym dzieje się akcja, w pierwszym wersie,
* zawiązanie akcji w wersie drugim (często wprowadzony jest tu drugi bohater),
* krótsze wersy trzeci i czwarty to kulminacja wątku dramatycznego,
* zaskakujące, najlepiej absurdalne rozwiązanie w wersie ostatnim.

Autor: Nimum 32881

Rycerz co znał starą mowę
chciał pokonac monstrum nowe
walczył zawzięcie
w demonim sprzęcie
lecz widły miał tylko...bojowe

Autor: VanSocrates 32881

Panu kozakowi walczyć się zachciało,
ale z monstrum, jakby tego było mało.
W Górach Orlich Trolla atakuje.
Zwycięzca walki się rozkoszuje.
Trollowi kozackie mięso smakowało.


Pewien kochający narbonus z Orgrodu,
chciał od żony swojej wierności dowodu.
Pas cnoty jej z kłódką założył.
Po swym powrocie zauważył,
Że kłódki nie ma, pewnie nie bez powodu.


Narbonus do ślubu się gotował,
dziewczynie niespodziankę szykował.
Wydatków sporo tam poniósł,
lecz mu brat o zdradzie doniósł.
Do porządku ją kijem przywołał.


Shogun wraz ze swymi wiernymi psami,
co się sami zowią samurajami,
w KurKorze rządzi śmiesznie stale.
Nikt się tym nie przejmuje wcale -
nigdy ich tam nie ma - jesteśmy sami

__________________________________________________________________________

4 moje dzieła, czy dobre i właściwe okaże się...

Autor: Nimum 32881

Bardzo silny gość z Yakuzy
wszystkim wciąż nabijał guzy
ale otwarcie
przyznać on bał się
że Różowe chciał Rajtuzy

Autor: yakuza Mściciel 32882

Pewien wojownik Hardonu,
Nie lubiał sypiać samemu,
Szukał dla siebie żony,
Spotykał same krowy,
Teraz dzieci robią muuu.

Autor: Mc Hagin 32882

Pewien yakuza z Kur Koru
zabłysnąć zechciał na forum
miast wziąś pióro w obroty
powypisywał głupoty
dyskredytując rodzimków z boru

Autor: yakuza Mściciel 32882

Był wojownik w KurKorze,
Co za wódkę zrobił wiele,
Mściciel go zwali,
Lecz go nie znali,
Bo on pijał tylko Sake,







Autor: Nimum 32882

Pewien "Mściwy" rycerz Tao
W słowne szranki stawał śmiało
podnosił krzyki
pisał wierszyki
Lecz coś mu się nie rymowało

Autor: Kitana II 32882

Moderator Tealc Zszarzały
Czyta forum tężąjąc gały
Komu bana?!Kto spamuje?!
Ja was wszystkich podsumuje!
Taki jestem mod wspaniały...

Autor: yakuza Mściciel 32882

Pewien poeta Albionu,
Nie wiedział nic o Mścicielu,
Limeryki układał,
Mściciela krytykował,
Lecz wiadomo,że zazdrości mu uroku.

Autor: Nimum 32882

Nimum był typem złosliwym wielce
Lecz że to nie na to miejsce
mimo wielkości
swej złożliwości
rzekł "skończmy to...przy butelce"

Autor: Nimum 32883

Rycerz który zbyt dużo hula
Załozył Kirys, przywdział Rogula
chciał pobić dżina
ale chłopina
Zapomniał przesiąść się z muła

Autor: Nimum 32883

Rycerz z Zigury miał wielkie ego
twierdził że pobić może każdego
chciał przejść przez Góry
pod koniec tury
lecz stanu był zbyt podłego

Autor: Nimum 32883

Pewien wojownik choć nie miał żony
Zyskał przydomek niezwyciężony
zabił Demona
i Centuriona
Lecz zginął w dole straconych

Autor: Nimum 32884

Rymy mi się zaczynają powtarzać :(

Pewien Narbonus pobożny wielce
Pokochał dziewczę w białej sukience
chciał wieść z nią życie
lecz teraz skrycie
topi swe smutki w wódki butelce

Autor: yakuza Mściciel 32884

Jest w Albionie mały pijaczek,
Co przy Nimumie jest jak żaczek,
Nie potrafi pisać,
Nie potrafi śpiewać,
Lecz każdy wie,że z niego przyjemniaczek,

Autor: Nimum 32885

Nimum narbonus brzuchal ma wielki
Lecz mistrzem wszelkiej słownej szermierki
jego riposta
jak z bicza chłosta
Wzbudzić w Twych oczach może kropelki..

(-:

Autor: Paren Von Ras 32885

Zachęcamy do kontynuowania, robi się ciekawie ;))

Autor: yakuza Mściciel 32885

Mściciel człowiek malutki
Wczoraj wypił litr wódki,
Nikogo się nie lęka,
Dziś głowa mu pęka,
I w głowie ma pustki,

Autor: Promienny Uśmiech 32886

Uśmiech pewien, co go tu nie było
Wsadzić tu musi swe brzydkie ryło
Pierwsza strona, szok
Pomieszało mu wzrok
Znów karteczkę pismo pokryło

Autor: Nimum 32886

Mościpanie Tyś znów zaczął
Prowokować myśl chojraczą
Zgubne skutki
picia wódki?
Tak przegrani się tłumaczą...

Autor: Kitana II 32886

Jedna albiońska strażniczka
Nie chciała męża prawiczka
Żoną Vertlana została
Bo jej hm..tarcza do jego hm...oręża pasowała
Taka była z niej uzbrojenia orędowniczka...

Autor: Hazade32886

Była sobie dziewka mała
co się bandycie zaprzedała
cnotę straciła
rodaków zostawiła
Katolicki wątek spamowała

Autor: Vinya 32886

Raz zacna dama z Orgrodu,
Szeptała, jak to za młodu
Car był potężny,
Niejako mężny,
Teraz się żeni! Lekkoduch.

Zdarzyło się raz kozakom,
Że kradli ryby rybakom,
Lecz ryby nieświeże!
I choć w dobrej wierze,
Kradzież nie służy chłopakom.

Raz pewien znany nam krwawic,
Nie miał gdzie się zabawić,
GorHana złupił,
Astary skupił,
Wpadł smoka rzeką spławić.

Raz pewien sułtan Zigury,
Przywołał do siebie chmury,
By z nimi gadać,
Że będzie władać,
Jako ta chmurka - z góry.

Raz pewien łotr z Dorostaru,
Schował się w jamie przed karą,
By długo tam ostać,
Więc smutna to postać,
Bo kiedy zeń wyszedł, był stary.

Autor: kaznodzieja Mordehay32886

Dzień dobry jestem Jasiu i chciałbym dodać coś od siebie do tomiku poezji albiońskiej.


Pewien duchowny o słabym jelicie,
zmierzał do Doro na świniobicie.
Natura dała mu się we znaki,
więc szybko wskoczył w najbliższe krzaki.
Modli się mułła zaciekle w krzakach,
kiedy to czuje że coś pod nim lata.
Jak się nie zerwie na równe nogi,
pędzi co sił przed się - gubiąc słowo boże.
Nie ma co pieścić się,
niech każdy usłyszy.
Kupę duchownego,
zeżarły myszy.


Dziękuję :]

Autor: Vinya 32887

Raz pewien łotr, nieprzemożnie
Jął ulec chęci wszak zdrożnej:
Ukradł carowi kota,
(Taka to podła szczota!)
Okupu też żąda bezbożnie!


Z pozdrowieniami dla miłego pana, co mnie porwał :)))))))))

Autor: Kitana II 32887

Zmień swą gadkę już Hazade
Bo popadasz w ciężką przesadę
Masz na mym punkcie jakąś obsesję
Tak głoszą rycerze w albiońskim mieście
Udowodnię coś wart niebawem...

Autor: Light at Dawn 32887

W albionskim miescie, zyl straznik nieudany,
w Pani, w czerwonej sukience, do bolu zakochany,
bandyta, dla tejze niewiasty, lepszym sie okazal,
straznik usiadl pod debem, caly dzien sie mazal,
teraz wsrod krzyzowcow roznosi banany...


z dedykacja dla Mojej Kochanej Seniorki
LaD

Autor: Vinya 32887

Raz pewien rycerz swych bogów,
Jako wojownik - miał wrogów,
I żonę, i pracę,
Gdy do domu wracał,
Zarabiał na proszku z rogów.

;)

Autor: Promienny Uśmiech 32887

Po raz kolejny Hazade coś jęczy
Nieudolnie, wszystkich tym męczy
Pamiętam na arenę wyzywał
Lecz 3 dni na walkę przybywał
Coś chyba duch w nim siedzi zajęczy

Autor: Vinya 32887

// przepraszam za offtopic, ale czy naprawdę musicie sobie nawzajem tutaj wrzucać? to nie jest temat na to i my nie musimy wszyscy tego czytać//

Autor: Wojtek Kotula 32888

Był raz na Siczy kozak uczciwy.
Wszystkim on pomagał - cóż za dziwy!
Kupców wspierał, ludzi miłował,
Zawsze uczciwie chłopak się zachował...
Jaki to kozak? Nieprawdziwy.







Autor: Wojtek Kotula 32888

W Oro żyje pewien kupiec.
Okropny jest z niego głupiec.
Choć chęci dobre,
Myśli niesworne.
Przed mądrością zawsze umiał uciec.

Autor: Vinya 32888

Raz amazonka wyniosła,
Stwierdziła: "Trzeba mi osła!",
Lecz tak szukała,
Na targu stała,
Od stania zaś nie urosła.

Autor: berserk Allain 32889

Autor: Vinya zdjęcie 32887
// przepraszam za offtopic, ale czy naprawdę musicie sobie nawzajem tutaj wrzucać? to nie jest temat na to i my nie musimy wszyscy tego czytać//

dopoki sa to limeryki nie przeszkadza nam to :)

limeryki moga byc a nawet powinny złośliwe itp ;-)

Autor: Spytkowski 32889

Pamiętam jak zrzedła mina
Pewnego muzułmanina
Gdy spotkał w połowie drogi
Do 1000-letniego dębu
Piaskowego z szablą Dżina

Autor: ZbyszkoZBogdanca 32890

Jedna Dama w czerwieni
Mówi że męża nie zmieni
Choć zbój z niego jest wielki
w nosie ma wszystkie Ce eLki
miłością na zawsze złączeni.

Pewna Pani Z Kurkoru
Kocha Pasterza Upiorów
znanego Arcyłotra
trochę już to trwa
ze Swego wyłącznie wyboru.

Autor: ZbyszkoZBogdanca 32890

Pewien Hazade rycerzyk
Herezje swe ciągle szerzy
Gra go przerosła
kupić mu osła
Niech się z mądrością swą zmierzy.

Autor: Sliweczka 32890

Nimum, rycerz z Albionu
nigdy nie traci rezonu
do tego rymuje
z Mścicielem wojuje
i to z zachowaniem bon tonu

Autor: Vinya 32890

W Orgrodzie car - wiemy który,
Chciał obrazu - płacił z góry,
Malarz we łzach,
Jaki to strach,
Barwnik poszedł na kaptury.

Raz pewien senior swego wasala
Pod niebo i ziemię oto wychwala:
Że tak pobożny!
Że wielce możny!
Wadę ma jedną: praca go kala...

Autor: Promienny Uśmiech 32891

Szedł przez las giermek nieznany
Bandyci go napadli, ze złota obrany
Płacze, lamenty wielkie
A serce, że bardzo miękie
W trymiga kolejny rycerz skasowany

:D

Autor: Wojtek Kotula 32891

Kupca w Oro czeka praca,
A za pracę niezła płaca.
Ale kupiec nie pamięta,
Gdzieś po krzakach znów się pęta,
Bo (jak zwykle) ma on kaca.

Autor: Light at Dawn 32891

W Albionie rycerzyk Chasada mieszka,
choc po krzakach sie chowa, groznego udaje rzezimieszka
powiadamy mu - niech sie w gucia pocaluje,
a nie piekne rycerki z ukrycia, obelgami, molestuje
dopadla go wiewiorka - klik klik - lek uzyty z mieszka


(takiego mieczaka mamy, a nie rzezimieszka)

Autor: Wojtek Kotula 32891

Kupiec jednak nie pamieta,
Gdzieś po krzakach znów się pęta,
Praca pracą,
Płaca płacą,
Liczą się tylko piwo i dziewczęta!!!

Autor: Light at Dawn 32891

W Zigurze od rana niewidzialny smiga
znany jest z tego, ze od pracy sie miga
Upiornym Arcylotrem go nazywaja,
panny na jego widok,bez tchu, omdlewaja,
nie zdobedziesz serca jego - moj to maz!! - Wam - figa!!



(z dedykacja dla mojego Najukochanszego Mezusia
:** )

Autor: Light at Dawn 32891

Zigu, zagiel, Alba, Oro ...
choc najchetniej jednak Doro
Ukochana ma Seniorka
mimo meza, Eh!! - potworka
milo z nia pogadac pozna pora

(z dedykacja dla Kitanusa :* )

Autor: Promienny Uśmiech 32891

Pewna rycerka, co dedykacje skrobie
Tą karteczkę dedykuję właśnie Tobie
Byle do przodu, byle tak dalej
Za nią sobie, każdy, wina nalej
A i jej seniorkę, pozdrawiam obie

Pozdrowionka dla kamratki:D

Autor: Vinya 32891

Raz straszne rzeczy w Orgrodzie,
Gorsze niż wiatr i powodzie,
Śledzie uciekły
Rybakom wściekłym
Każdy ich szuka gdzieś w wodzie!

Autor: Light at Dawn 32892

W albionskim lesie usmiechem promieniowal,
wszystkie rycerki slodkim spojrzeniem oczarowal,
mily, usmiechniety i pomocny byl,
w zgodzie ze wszystkimi spokojnie zyl,
gdy trzeba bylo, wegiel dzielnie na mulka ladowal ..

(dedykacja i odpozdrowienia dla Pana Promiennego)

Autor: yakuza Mściciel 32892

Żyl w Albionie sobie ktoś
Co myślał, ze jest nie zły gość,
Waleczny,
Odważny,
Lecz od yakuzy dostał w kość

Autor: Sir Black Holly 32892

Żył na zaporożu kozak mały
Bardzo chłopina był nieśmiały
Wytrzeszczali ludzie gały
Że panienkii go strachały
A on wolał swego chłopca

bez obrazy dla kozakow tak tylko mi sie wymyslilo;p

Autor: yakuza Mściciel 32892

Nimum kupił kawałek sznurka,
Przywiązał do niego małego burka,
Szkolił go w bójce
Trenował na zabójce,
Lecz burka zjadła kurka,

Autor: Kitana II 32892

Pewien yakuza z KurKoru Mściciel
Bawi się dzisiaj znakomicie
Tworzy wciąż nowe limeryki
Tak mu to weszło już w nawyki
Czy on monsterków jest tępiciel?

Autor: yakuza Mściciel 32893

Mściciel w klasztorze pokutuje,
Dusza jego po świecie wędruje,
Mściciel obiecuje,
Niewiasty ucałuje
Lecz Mściciel jak zawsze świruje,

Autor: Sir Black Holly 32893

Pewien mnich klasztorny
Bardzo był zadziorny
Chciał monsttra powalać
I innym się przechwalać
Lecz narazie tylko przepiórki powala

Autor: Sir Black Holly 32893

Pewien narbonus z Zigury
Chciał powalić kremlu mury
Lecz nogi mu omdlały
Gdy kremla nie zastały
Bo car przyniósł kreml na sicz

Autor: Nimum 32893

Erudycie lub lingwiście
by zrymować coś kwieciście
wystarczała
chwila mała
...pól dnia trzeba Taoiście







Autor: Cynognatus32893

Po spotkaniu w Warszawie

Rycerzowi z Płochocina
kiedyś bardzo zrzedła mina:
chciał się właśnie napić piwa
a tu w dzbanie mucha pływa
Krzyknął wtedy: "Dajcie wina"

Amazonce z Legionowa
przyśniła się suknia nowa
od Demona, spod igiełki
ale... ot ambaras wielki
wszyscy myślą, że łapówkowa

Pewna Rycereczka Mała
iść do wioski się nie bała.
Myśląc, że to są wycieczki
chciała robić sobie beczki
i tę noc w Kasztelu spała

Autor: Sir Black Holly 32893

Był sobie raz sułtan Zigury
Nadawał sobie tytułów góry
Lecz nic mu to nie dało
Państwo go nie wybrało
A on wiarę katolicką przyjął

Autor: Lucasiuss 32893

Gdy wypłyniesz z portu w Oro,
Chcąc się dostać do Albionu,
Przechadzając wioskę z Doro,
Nie pokazuj się nikomu.
Tam złe moce Cię czekają,
Gumiak z bandą porywają,

Autor: yakuza Mściciel 32893

Nimum ładnie rymuje,
Nowe książki kupuje,
Na półce układa,
Do szafki wkłada
Dziś tylko ulotki czytuje,

Autor: Lucasiuss 32893

Uuuhuhu, przepraszając za spam, poprawiam swój utwór, gdyż nie doczytałem:)

Gdy wypłyniesz z portu w Oro,
Przechadzając wioskę z Doro,
Do Albionu chcesz się dostać,
Lecz Gumiaka stoi postać,
Tak zamaskuj się więc w MORO.

Autor: Sir Black Holly 32893

Amazonki w swej wiosce mieszkały
I na swej drodze raz wojownika spotkały
Mówiły że stat nie sprawdzają
I się nigdy nie sprzedają
A wojownik i tak staty znał gdyż monstra dobijał

Autor: Lucasiuss 32893

Stojąc na drodze, pytasz o Golema,
Większość odpowiada - Idź idź.. nie ma.
Wchodzisz do lasu, patrzysz -ON STOI
Golem nikogo się nie boi,
Klnąć zaczynasz - ALE ŚCIEMA!

Autor: Lucasiuss 32893

Raz pewien kupiec,
Z więzienia chciał uciec,
Tak stracił majątek próbując łapówek,
niezły z niego był półgłówek...
Oddał wszystko gołodupiec..:)

Autor: Vinya 32893

Raz podkomorzy z Orgrodu,
Przystojniak wielce, za młodu
Dzieweczkę znalazł,
Oświadczył się naraz,
Z ojcem mu teraz zachodu...

Dla mojego przyszłego małża :) I tatusia seniora. :)

Autor: yakuza Mściciel 32893

Spotkałem krzyżowca w Albionie,
Jego serce do walki płonie,
Szlachetny,
Pomocny,
Dziś jako kupiec goni słonie,

Autor: Vinya 32893

Raz pewien woj z mieczem wielkiem,
Dobrem zasłynąć chciał wszelkiem,
Kozaków szukał,
I na nas fukał,
Że mamy kozaki - z futerkiem.

Autor: Light at Dawn 32893

W lesie albionowskim znaleziony,
umyty, opatrzony, nakarmiony
slodki jak bobasek, zlosliwy czasem,
lizaczka i smoczek ma za pasem,
... Asso moj - niewolnik nieoceniony!

(z dedykacja dla brzdaca)

Autor: yakuza Mściciel 32893

Mściciel wszystkich przeprasza.
Żona do łóżka zaprasza.
Gorącą,
Płonącą,
Świece przygasza.

Autor: Light at Dawn 32893

Yakuza Msciciel z KK do zony wyruszyl,
miloscia swoja serce poruszyl,
lozko cieplutkie, wygodne czeka,
lecz za oknem, na stepie kozak szczeka,
yakuza-kochanek kozaka mieczem pouczyl...

Autor: Ezrahir 32893

W górach wysokich a zimnych
Kopal sobie brunet o oczach piwnych
Los chciał, że wykopał diament
I z tego wyrósł takiż ambaras
Że arcyłotr ukradł mu go zaraz


:))
Mój debiut :D

Autor: Promienny Uśmiech 32893

Późna pora, chyba strażnik spać idzie
Jak sobie poradzą Albionowe dzidzie?
Nikt nie wie, czy się spokój ostanie
Bo kto bandytom spuści sążne lanie?
Niedużo dziś nałapał, będzie żył w biedzie

:D

Autor: Thror 32894

Pewnego razu w Zigurze kupiec prawy
postanowil ze ma dosc juz tej zabawy
pomyslal ze juz kupczenia dosc
stanie sie wojem czarnym na zlosc
Luki zaczal expic dochodzac do wprawy.

Autor: Nimum 32894

Pewien bandyta dość młody
W nosie miał wszelkie zawody
zęby skupował
kradzież budował
lecz wciąz kradł tylko odchody

Autor: kaznodzieja Mordehay32894

Pewna wiewiórka co krowy kradła,
do gniazda smoka się niegdyś zakradła.
Smoczym kałem się wybrudziła,
lecz serce smoka zdobyła bestyja.

Autor: Nimum 32894

Kupiec jak muł objuczony
Pędził przez Góry do żony
oraz do syna
zeszła lawina
Stracił trzydzieści obrony

Autor: kaznodzieja Mordehay32894

Dziewka w gospodzie się chędożyła,
pijane chłopstwo swym wdziękiem kusiła.
Zobaczył to sułtan - wódz krain dalekich,
porwał ją nocą dla swej uciechy.

Autor: Nimum 32894

W Godeto Narbonus stary
wyznawca rodzimej wiary
miał dużo w kiesie
chodząc po lesie
Ooooo....Ooooo...zgubił talary

Autor: kaznodzieja Mordehay32897

Nimum ja się czuję jak na jakiejś ustawce raperskiej z Tobą ;P

E yo Nimum nie spamuj mi tutaj,
bo Cię potraktuje, jak grodzkiego mamuta.
Twój post nie wnosi nic do sytuacji,
idź uduchawiać do innej lokacji. ;P

Autor: Wojtek Kotula 32898

W Oro wielkim, wielka wrzawa
- szaleństwo i popijawa.
Chędożyca równie wielka
- ciężarna każda panienka.
Oooo... Oooo... Już gotowa nowa kawa...


Już witazie broń chwytają,
Żwawo nimi uderzają.
A kozacy nasi mili
Wnet po krzakach się pokryli
- ze strachu rżną... tfu! siusiają!


Pewien kupiec bardzo stary
Kupił mieczyk za talary.
A że ślepy był, niestety,
Kupił go on... od kobiety...
Lepiej kupiłby wywary...

Autor: Wojtek Kotula 32898

Golem miły
Nie ma siły.
Chociaż jeszce jakoś dycha,
To czuje, że będzie kicha.
Narbonuski go ubiły!










Autor: Wojtek Kotula 32899

Z Tadyszką miło się gada,
O błahostkach opowida,
Gdy CI smutno, gdy Ci źle,
Kamrat wnet ucieszy Cię.
Z nim się smucić nie wypada.

Autor: yakuza Mściciel 32899

Shishen z Ogrodu zbrojmistrza się nie lęka,
w Słonecznej Zigurze przed nikim nie klęka,
Zestawy przynosi,
Za naprawę płaci,
Jednak broń pęka,

Autor: Wojtek Kotula 32899

Cóż za męza, cóż za męka!
On nikogo się nie lęka!
Zestawy przynosi,
Za naprawę płaci,
Jednak broń pęka...

Autor: yakuza Mściciel 32899

Pewien wojownik co wódkę miłuje,
W Ogrodzie sam sobie produkuje,
Do Tajgi poszedł,
Wielką mysz spotkał,
Dziś już nie pije,

Autor: Wojtek Kotula 32899

Yakuza Mściciel, co pije nierzadko,
Poszedł do tajgi raz z łopatką,
Lecz przepojki nie posiadał,
Więc sobie równo winkiem dogadzał...
Nie pamięta od kiedy popija tylko lemoniadą...

Autor: yakuza Mściciel 32899

Nie jestem Królem,
Nie jestem Carem,
Ale wiem.
Kim jestem,
Jestem pijakiem !!!

Autor: yakuza Mściciel 32899

W Słonecznej Zigurze nastała noc,
Piękna narbonus posiada wielką moc,
Wyroby promuje,
Towary sprzedaje,
Nawet nie wiem, po co mi kwarc

Autor: Poganka 32900

Pewna dziewoja z Zigury
Spragniona wielce chwały
Księdza okradła
Wolność zabrała
Tworząc utwór zrypany

Autor: yakuza Mściciel 32900

Rycerze do Zigury przybywają,
Diamenty swym Pięknym wybranką dają,
Za wszystko płacą,
Talary tracą,
A One i tak Yakuze kochają,

Autor: ZbyszkoZBogdanca 32900

Pewna czarnowłosa Pani,
Nie wahała się nic a nic.
Poszła na popa,
Taka robota,
Że będzie łączyć bez granic.

:-)

Autor: Krotos 32900

Mój wierszyk skromny chce tutej wstawić..
o tym jak przy wódeczce można się bawić..
wczoraj z wieczorka w RD bywając..
przednie siem uśmiał orowców wsadzając..
lecz w krótkim czasie znudzony wielce..
usiadłem zmęczon , myśląc o wojence..
wódeczki popiłem..czymś tam przegryzłem..
chyba na bazar pójdę coś gwizdnę...
ledwo żem wszedł..patrzę na ludzi..
a ty żoneczka ziomala się srodze nudzi..
nie myśląc długo , całusa jej skradłem ...
a ona mi rzecze bardzo dosadnie..
wysłałam ziomka twego w góry ?!?
nich tam nabierze ogłady i kultury..
pił , pił bez ustanku napoje wszelakie..
a później w łóżku stawiał figury nijakie..
uśmiałem się srodze, z kobiecej natury..
nadzieją się karmi i wymyśla bzdury...
ziomalu Mścicielu twa żonka jest słodka..
chciała cię wysłać na odwyk trzpiotka..
i jeszcze teraz biorę się w boki...
jak z braku wina , potu wylewasz potoki..:))

Autor: Murasaki Swesow 32900

Była razu pewnego dziewoja
W sercu chowała pewnego woja
Lecz wnet czar prysł
Nie zwiódł jej zmysł
Wyszło, że miała w domu opoja!

Autor: Adria 32901

Pływam, pracuję... Pracuję, pływam...
W wielu krainach dość często bywam...
Czasem się nudzę...
Czasem marudzę...
A gdy win warzenia przychodzi pora,
Odzywa się we mnie natura potwora.
Bo niby winko smaczne, słodziutkie,
To jednak nie na tę co lubię nutkę.
Więc tęsknym wzrokiem na bazar spoglądam...
Martini,limonek i oliwek wyglądam...
A, że niestety tych towarów brak,
piję w koszarach pivko psując sobie smak...

Autor: Totcom 32901

Samotnik dzierżył mocno własny ster....
Marzeń pełno miał... w pamięci obrazu ukochanej...
Do przodu kroczył... ku przeciwnością losu...


Uśmiech zjawiał się...
Kiedy podmuch wiatru pustynnego smagał twarz...

Gasnącą iskierkę w oku.... srebrzystego ptaka...
Wzniecała... Ona...
Dar kojenia obłędu.. w Sercu miała swym....
Dłonią swą szaleńcze myśli zgniatała...

Dając łzę nadziei....

Autor: Spytkowski 32901

Zachciało się pewnej niewieście
Lecz mąż był w odległym mieście
Tak tylko przypuszczała
U..... a......u......a......u......a......u......a...... i Ufff. Hr..si..hr..si
Właśnie było małe bara bara

Autor: Adria 32901

Bywa, że czasem do Parhas zaglądam,
bo w białym fartuszku ładnie wyglądam.
Trzcinkę ucinam, żarna wykładam...
Z nikim wtedy za dużo nie gadam...
W pyłu tumanie cukier rozcieram,
Pot z czoła fartuszkiem białym wycieram...
Cukier szykuję dla wojów Orgrodu,
By zwiększyć sławę własnego narodu...
A gdy powrotu nadchodzi pora,
Znów się we mnie odzywa zmora...
Bo stojąc w białe poświacie z cukru,
Samej nie widząc ile na sobie przywożę lukru...
Zbieram buziaków wielkie ilości...
Że czasem proszę - Panowie litości!!!
Rumieńcem płonę, mrugam oczkami,
Myśląc, że Rycerze tak z siebie sami...
Ale gdy wspomnę, com robić musiała...
I, że od cukru cała jestem biała...
Prztyczka dostaję w swój zadarty nos...
Już nie widzę Rycerzy, ale chmarę Os.

Autor: Poganka 32901

W słonecznym mieście Zigurze
Zbrojmistrz prac ma wiele
Trony władcom przyspawa
Innym zaś odspawa
Waćpan nie kastruj przecie

Autor: Korien Assa 32901

Pewien książę z Albionu ,,gwiazdkowy
z księdzem planował obszerne łowy
ksiądz chciał na smoka
książę na modły
więc w kompromisie wypili pół krowy

Autor: Korien Assa 32901

Ranka jednego, przy gnieździe smoczym
stał prawy rycerz - przecierał oczy .
Rzecz niemożliwa!
Dla smoka dotkliwa.
Hugo swój topór w smoku zamoczył..

Autor: Korien Assa 32901

Gdzieś po bazarze przestępca skacze
już po nim kolejna panienka płacze
,,Oddaj mi moje
majtki na boje!"
Moment, kochana! w portkach zobaczę!

Autor: Korien Assa 32902

Strażnik w Zigurze - cały spocony,
pół ranka z chytrym przestępcą się gonił!
Lecz strażnik chyba
ślepy jak ryba.
Prawie żonie własnej zad by złoił!

Autor: Korien Assa 32902

*Prawie żonie własnej tyłek złoił!

*poprawka
tak brzmi lepiej :)

Autor: Poganka 32902

Wszystkie ziguryjskie piękne damy
Oazę sbie szczególnie upodobały
Rycerki z rycerzami
Walcząc tylko turniejami
Wydatnie podnieśli przyrost naturalny

Autor: Poganka 32902

Wszystkie ziguryjskie piękne damy
Oazę sobie szczególnie upodobały
Rycerki z rycerzami
Walcząc tylko turniejami
Wydatnie podnieśli przyrost naturalny

Autor: Adria 32902

Czasen smutku przyjdzie czas,
Kiedy razem nie ma nas...
Kiedy wszystko idzie źle,
Kiedy plany walą się...
Nic nie cieszy wtedy mnie,
Tylko płakać mi się chce...
Po pustyni skaczę sobie
I nadzieję sobie robię,
Że przyjemny przedmiot znajdę
I poprawię sobie handrę...
Zamiast bawić się bananem
Z Czarnym w boju często staję.







Autor: Tempimuch 32903

To i ja zadebiutuję :D

Seria o smoku

W Orlich górach smok wielki grasuje,
Wojów, kupców i kapłanów tratuje.
Szukali, więc pilnie dzielnego rycerza,
Co w walce zabije dzikiego zwierza.
Lecz, żaden się smokach akurat nie specjalizuje…

Wieść niesie, że smok niewinnych pożera.
A i skarby ogromne ukrywa przechera.
Rycerzy się wielu przechwala,
Że im nie straszna poczwara.
Lecz smoka bić nie będą, bo to sknera…

W górach Orlich smok dalej stoi,
Dzień, w dzień rycerzy łoi,
Mówili Tao, że się nie boją
I wnet smoka ze skóry skroją,
A karczmarz ich tylko wódką poi.

Był rycerz, co walk stoczył kupę,
Myślał, że smok łatwym będzie łupem.
Strachu nie znał, bo kamienne miał serce
I zbroję miał tęgą i oręż w ręce.
Tyle, że na smoka kamienną lepiej mieć dupę…

I uciekał, kto gadzinę zobaczył,
Król nagrodę nawet wyznaczył,
Szukali sprytnego szewczyka,
Co siarki smokowi nawtyka.
A w tym czasie, Pasterz potwora wyhaczył…

Teraz zwycięzca pierś dumnie pręży,
Smoka zabił, czasu nie zmitrężył.
I choć rany zadawało wielu
I choć wiele strzał utkwiło w celu,
Łup, chwałę ostatni tylko wziął był…

Wielkie ścierwo jeszcze krwią ocieka,
Smocze serce na zdobywcę czeka.
Duma, chwała i wiwaty,
I nie patrzą na skarb chwaty,
A szkoda, bo już z łupem łotrzyk ucieka…

Autor: Murasaki Swesow 32903

Żył w Albionie książę młody
Panny szukał dla ozdoby
Raz romansu szukał waść
Chciał całusa pannie skraść
Śmierdziun użył zamiast wody.....

Autor: Nimum 32903

Rycerz w zbroi ze stali
Z mamutem brał udział w batalii
już się przymierzał
juz prawie uderzał
Lecz go kozacy porwali

Autor: Nimum 32904

Gdy "horda" do boju rusza
stroi się i napusza
a na wywary
bierze talary
Od swego Pana - Orkiusza

Autor: Nimum 32904

Na siebie czasem tez coś wypadałoby napisać :)

Dworuje Nimum z każdego
taka postawa jest jego
taki cwaniaczek
taki chojraczek
a śmierdzi ciągle od niego

(-:

Autor: Murasaki Swesow 32904

Raz w przypływie animuszu
wsiadł na konia młody wushu
- Argosb, synu, skocz do tajgi
Po czarnoziem i rumianki...
Tak mu shogun utarł uszu ;)

Autor: Nimum 32904

Stolnik idąc pomału
nieomal dostał zawału
bo na polanie
tuż przy kolanie
dostrzegł był czaszkę z kryształu

Autor: Murasaki Swesow 32904

Kozak, rusek, dwa bratanki
Miedza w miedzę i kajdanki
Lecz gdy paszczę otwierają
W bluzgach wściekle prześcigają
Wszyscy smutne mają minki... :(

Autor: Nimum 32904

Wojownik w w bitewnym amoku
doznał wielkiego szoku
z samego rana
walka przegrana
Przeciwnik miał berło mroku

Autor: Murasaki Swesow 32904

Sishen w znoju, w brudzie, w pocie
Kirys czyścił po robocie
Młotek brzdęk
Kirys pękł
Rycerz chodzi więc w kapocie

Autor: Nimum 32905

Matrioszka nam wszystkim znana
poznała w dżungli Tarzana
nie była miła
tylko go zbiła
bo miał sflaczałego banana

Autor: Murasaki Swesow 32905

Raz narbonus wściekły wielce
wypadł z gór, drży i szepce
Tam... lawina... poałamany
Siły brak, przepaści, głazy
Och, Demiurgu, żarty zacne...

Autor: yakuza Mściciel 32907

Pewien pop zwany Borek
Znalazł płócienny worek,
Otwiera,
Zagląda,
A tam jest dworek,

Autor: yakuza Mściciel 32907

Spotkałem Pannę w Porcie,
Co pokazała mi łaźnie,
Rano się budzę,
Oczom nie wierzę,
Patrzę, a ja mam na sobie różowe gacie,

Autor: Murasaki Swesow 32907

Pojedynek, walka wre
Gapie patrzą, leje krew
Mieczy szczęk
Koni pęd
Przerwa!!!... Rycerz kozę je...

Autor: Nimum 32907

Rycerz pięknie odziany
Co dzień jada banany
nie ma kobiety
bo dla podniety
odwiedza wciąż kurtyzany

Autor: Nimum 32907

Był mistrzem wojennej sztuki
Natchniony zza stepu Liuki
a doświadczenie
miał na to natchnienie
za len, wodę w beczkach i łuki

Autor: Yunnan Yeti 32909

Pierwszy, drugi rycerz ... trzeci
wdziewa pancerz i na smoka rusza
grupa cała świetnie uzbrojona
... za zbugowane talary Orkiusza

Autor: Light at Dawn 32911

W kilka bzykniec dookola swiata Part I

***

bzyk! bzyk! slychac bylo w Hardonie,
pszczolka pszczolce siedzi na ogonie,
wszystkiemu przyglada sie rycerz niemrawy,
nie jarzy biedaczysko sensu tej "zabawy",
pszczolki robia swoje, ja nieletnich stad wygonie...

***

bzykanie rozleglo sie w tajdze,
zagubiona pszczola, drogi do domu nie znajdzie,
bzyk! bzyk! - bzyknela zrezygnnowana mamuta
dopadlo ja sumienie - chodzi teraz struta,
zdziwiony bedzie, kto owoc tego bzykniecia odnajdzie...

***

zblakana pszczolka na lodowiec powedrowala,
ale sie dziwila, ze na mamucie zebow nie polamala,
przyczajona jak tygrys, patrzyla na pingwina,
nie baczac iz stopniala - sopla odrobina,
kropla wody pszczolke przykryla i skrzydelka zamrozila...

***

spotkala pszczolka Shoguna przy jeziorze,
yakuza patrzyl jak kozak sawanne orze,
ugryzla, po cichu pszczolka, w posladek kozaka,
spojrzal kozak na Shoguna - zaraz bedzie draka !!
posladek puchnie - Oj! - niech ktos pomoze!!


(z dedykacja dla bezsennej nocy)

Autor: Light at Dawn 32912

Na bazarze ziguryjskim wielkie zamieszanie,
tlum zawziecie plotkuje o Galaganie,
skradl bandyta odchodow garsci kilka,
"co ja powiem zonie" - zmartwila mu sie minka..
Zonka zaserwowala mu kupe na sniadanie ...

***

W szalasie Beduina,
siedziala sobie gadzina,
za zebow kilkanascie,
uczyl jak skrasc serce niewiascie,
nauczyla gadzina takze i dzina

***

cmoknij w lampke, na pustyni, dzina,
usmiechnie mu sie mina,
Alinka potworka cmoknela,
dumnie jak paw sie nadela,
przeslodka to dziewka - jak malina!

Autor: Vinya 32913

Raz w Orgrodzie jeden z wojów,
Co słynął wśród wielkich bojów,
Stwierdził srogi:
Zejdźcie z drogi!
Drażnił go bądź kolor strojów.

Raz pewien mułła z Zigury,
Na wszystkich spoglądał z góry:
Wy nędznicy,
Do kostnicy!
Ogarbowano mu skóry.

Pewnego razu ten kozak,
Co wielka jego jest groza,
Mówił kawały,
Ucieszon cały,
Lecz źle wychodzi mu proza.

Razu pewnego władycy cali,
Na tej Arenie dziewic szukali.
To w ciemnym lasku,
Na skrótów pasku,
Na wyspę jednak rady nie dali.

Autor: berserk Allain 32913

Czytam sobie i czytam :) i mi sie podoba :D

Autor: Light at Dawn 32913

W kilka bzykniec dookola swiata - Part II

***

pognala pszczolka na wyspe Imoto
"Babelu Drogi - ty ma pieszczoto!!"
lecz glupia pszczola nie byla,
do labiryntu nie wchodzila,
bzyknela z nudow yakuze Yamoto...

***

leciala pszczola do Parhas portu,
w palacu Ksieznej najesc sie tortu,
bukietem soma sie zaciagnela,
bzykania nie bylo - szybko zasnela,
przeleciec by wypadalo, chocby dla sportu...

***

bujala sie pszczolka w dzungli na lianie,
jednak dosc szybko, wzielo ja na rzyganie,
z nienacka polecial na malpe paw wielki,
obmyslaly juz plan zemsty - siostry mscicielki,
nie wyszlo pszczolce na lianie bzykanie..

Autor: yakuza Mściciel 32918

W Zigurze nastały rządy Mrocznego Aniołka,
Każdy żółty Taoista wsadzany będzie do więzienia,
Dostanie brudną cele,
I do jedzenia niewiele,
Nie jest tak źle , Medar przyniesie bukłaczek wina,

Autor: Rebecca von Dragon 32927

Hmm...To i ja się dorzucę,a co.;D

Na krajoznawczą wyprawę po Siczy i Orgrodzie
Wybrała się pewna czarna dama-gdyż to w modzie.
Lecz gdy sobie przypomniała,
Że listów żelaznych nie zabrała,
Bezradność swą utopić musiała w miodzie.







Autor: yakuza Mściciel 32928

Pewien graf kupił kilof na bazarze,
Poszedł kopać węgiel w Skalnym Jarze,
Klik kilof złamany,
Graf zmartwiony,
Nikt Demiurga nie ukarze,

Autor: Drewniany Zbój 32929

Zbierał kupiec skarby, słono za nie płacił
przyszła do gry zmiana, swój dobytek stracił.
Zbierał chłop buraki, żywot miał jałowy
przyszła do gry zmiana, wieniec wdział laurowy.
Jaki morał mam dla Pana?
Nie wiesz kiedy przyjdzie zmiana.
Fortuna kołem się toczy, a prawda jest taka:
kiedyś Kirys Zmory będzie się robiło z buraka.

Autor: Andariiel 32929

Pewien pan z okolic Kurkoru
Biegać po stepie nie miał humoru
Jak się wkurzył
Mur szybko zburzył
Tai Chi go uczy spokoju.

Pewien rycerz na ziguryjskim lądzie
Zapragnął jeździć na wielbłądzie
Lecz dla rycerza koń wierzchowcem
Wielbłąd wyprowadzi cię na manowce!
Oj rycerzu w poważnym trwasz błądzie!*

Jeden rycerzyk z lasków Hardronu
Zapragnął mistrzem być hipodromu
Jak się skończyło dziś zapytacie?
Rycerzyk musi prać swoje gacie.
Ze wstydem, tchórzliwie powrócił do domu.

Pewien samuraj na stepie Liuki
Prezentował chińskiej kuchni sztuki
Nie spuszczał z oka
Kurczaka z woka
Spalił się, marne były jego nauki.

* Wiem ;)

Autor: Drewniany Zbój 32929

Spytał Hindus Maharadżę:
Co mi Pan mój robić każe?
Weź tą dynię do świątyni,
zważ by nie rozwalić dyni.

Poszedł więc do do portu w Pahras.
Gdzie tu płynąć? Miał ambaras:
Płynąć mam do Dorostaru,
czyby do Skalnego jaru,
przez Ziggurę i pustynię
i przez las mam przewieść dynię?

Myślał długo, pytał ludzi,
Spoto przy tym się natrudził.
Nikt nie wiedział gdzie Świątynia...
Z czasem się popsuła dynia.

(ze staości oczywiście)

Kiedy z drzew opadły liście,
przyszedł Radża do Sułtana.
Co u Ciebie, Mości Pana,
słychać anie piasku władco?

Ja niestety jestem na czczo.
Bo mi nikt nie przyniósł Dyni
do Rozpusty mej świątyni.
Do Haremu oczywiście,
mimo że już spadły liście.
Kiedyś wysłał mi Hindusa?
Czy on się tak wolno rusza?

Nie wiem co Ty do mnie gadzasz
dawno już wysłałem dziada!

Nie krzycz na mnie Mości Panie,
dam Cię krowom na śniadanie!

I tak wynikł konflikt nowy,
bo monarchę zjadły krowy.


Jaki morał z tej bajki?
Nie ma w grze takiej lokacji jak Świątynia!
Spójrzcie na napis w Albionie. Brzmi on: Świątnia.

Autor: Korien Assa 32929

Przepraszam, że się wtrącam w sprawy organizatorskie
ale powiedziane jest, że mają być limeryki
a tu rosną dziwy na dziwami o.O

Autor: Drewniany Zbój 32929

A teraz limeryk:

Starowinka z odległej Puszczy
Czapki szyła bandyckiej tłuszczy.
A że niezła to przechera,
Zamiast zębów, dała sera.
Skóra na głowach im się łuszczy.

Autor: Korien Assa 32929

Rycerz na wyspie zwinne miał ruchy
w złotych bucikach szukał dziewuchy
ktoś mu podpowiedział
że to dziewic przedział
teraz w hadesie pierze pieluchy

Autor: Korien Assa 32929

Kupiec w Zigurze kilofów nałapał
od razu do pracy przyszedł mu zapał
a teraz siedzi
pod nosem biedzi
feniks z kibelka wnet się przyczłapał

Autor: Andariiel 32929

Pewien banita w albiońskim lesie
Dzień cały w ogromnym żył stresie.
Powiedziała mu żonka
by spodziewał się synka.
Nie wie, jak ciężar ten zniesie.

Pewien baca z Orlich Gór
Miał czapeczkę z pawich piór
Czarna owca z jego stada
chętnie takie rzeczy jada
W górach teraz beków chór.

Autor: Andariiel 32930

Pewien władca w Albionu Arenie
Miał poddanych niezdarnych szalenie
Gdy znów któryś dostał w łeb
Władcy tylko uśmiech zrzedł
Zaraz usłyszy "Od jutra się zmienię"

Autor: Korien Assa 32930

Książe do Alby wracał - ,,do żony!"
krzyczał po drodze zadowolony
tak szybko dreptał
gniazdo rozdeptał
Smok mu rewanżu tyłek obrobił

Autor: Argalliena 32930

Raz pewna panienka z rana
Porwana została przez Galagana..
A że przygoda była wesoła,
Codziennie w wiosce teraz woła: Chłopaki,
Może mnie który wsadzić do paki?

Autor: Andariiel 32930

Jeden Roch z przełęczy Roha
Przysięgał, że wszystkie dziewczęta kocha
Przyszedł listonosz
Lecz to nie biustonosz
A bokserki ujrzał na poduszce Rocha.

Autor: Drewniany Zbój 32930

Młody Paź, przybywszy z Wyspy Dziewic,
Wnet na arenę wlazł jako kibic.
Dostał mieczem w łeb przez balkon,
A że imię jego: Mlakon,
Obudził się szybko jako Krwawic.

Autor: Argalliena 32930

Żyła na lodowcu pewna dziewica,
Bogna się zwała- okropna złośnica.
Gdy tylko który się zbliżyć próbował,
Natychmiast zapędu swego żałował.
Sztylecik ostry za podwiązką nosiła,
Nie jednego śmiałka już nań nabiła,
Trofki cenne ponoć zdzierała,
Lecz żaden rzec nie chciał, co mu zabrała..
Aż razu pewnego znalazł się śmiałek,
Co Bognie wykręcił podstępny wałek..
Zwabił pannicę do kwietniowej groty
I jednym ruchem zdarł z niej pas cnoty.
Od tego czasu Bogna- już nie dziewica
Okropna się stała rozpustnica..
Po lodowcu wciąż kawalerów gania,
Lecz już nie nabija, tylko zdziera ubrania.

to też miał być limeryk, ale się zapędziłam ;p

Autor: Korien Assa 32930

Baron - gwardzista w Zig się przyczaił
z drugim gwardzistą wódkę obalił
w świątyni siedzą
banana jedzą
,,przecież nie będziem na służbie spali"!

Autor: Argalliena 32930

Razu pewnego dzielny rycerzyk
Z mamutem zechciał się zmierzyć
Pękła zbroja...
Już po bratku..
Kieł mamuta utkwił w zadku.

Autor: Cynognatus32931

Raz małżeństwo z Orogrodu
chciało zrobić sobie miodu
lecz w puszczy zamiast lisa
spotkali złego philofolisa
choć żadne nie chciało rozwodu...

Autor: Argalliena 32931

Wszędzie woda, czasem ryba,
A na statku wielka biba
To pasażerów nadobna świta
Do orgrodzkiego dorwała się „żyta”
I nikt już nie wie gdzie ów statek zawita

ech, jakie myśli przeróżne człowieka nachodzą podczas medytacji w klasztorze ;)

Autor: VanSocrates 32932

Raz poeta Albioński pisał limeryka.
Tematem była rosnąca przepięknie gryka.
Pisał długimi jasnymi dniami.
Wena nie dała mu spać nocami.
Gdy skończył znawca powiedział, że to epika.

Autor: yakuza Mściciel 32933

Dobry wieczór.
Dwóch Tao pseudo poetów Tableru I Mściciel
Chcieli zaprezentować swoje limeryki :




Zwą go Bloody Fox,
Bardzo lubi boks,
Dużo trenuje,
Mięśnie buduje,
Dlatego bierze koks,



Zwą go Tealc Szary,
Bo ma wielkie bary,
Kozy podnosi,
Krowy unosi,
Mimo,ze jest bardzo stary,



Zwą go arcyksiąże Totcom,
Dowodzi pustynnym kotkom,
Trenuje je codziennie,
Żeby walczyły dzielnie,
Dziś dokopały w Dżungli papużkom,


Zwą go Yakuza Behemlot,
Kiedy dasz mu Thorusa młot,
Drapieżny,
Waleczny,
Jest jak dziki kot,



Zwą go Yakuza Nowik,
Jego zawód wojownik,
Z wojami wojuje,
Na monstra poluje,
Nie będzie z niego rolnik,



Zwą ja Wymiekam,
Wiem z kim mieszkam,
Piękna,
Cudowna,
A ja się jej lękam,


Z Ogrodu jest Matrioszka,
Nie zła z niej kokoszka,
Wspaniała,
Jest cala,
Bo nie nosi bożka,

W KurKorze mieszka Spinkha,
Drapieżna z niej bestyjka,
Odważna,
Waleczna,
Lecz w karczmie napije się z Tobą winka,



Dziękujemy za uwagę,
Dobranoc Państwu,

Tableru Uciekamy.
Zdążyli,
Uciekli,

P.S Prosimy nas nie karać :)

Autor: Daamianoo 32943

W Albionie wielkie krzyki,
Są krainy bez demokracyjnej praktyki,
Nikt jednak nie pamięta czasów,
Gdy wszystko zależało od władców.

Autor: Associated32943

Light do ranidill wyruszyla
nieladnego focha strzelila
obrazona
skrzywdzona
Biednego Asso bardzo zranila...

Autor: Associated32945

Albionowy las miejsce pierwszego spotkania
zaczelo sie od plotkowania
o znajomych
straconych
teraz nadszedl czas milego flirtowania

Autor: Associated32947

Gdy w telefonie glos uslyszalem
o malo co nie oniemialem
czarujacy
wprost zniewalający
bardzo sie do niej przywiazalem :*







Autor: Paren Von Ras 32947

Autor: Associated 32947
Gdy w telefonie glos uslyszalem
o malo co nie oniemialem
czarujacy
wprost zniewalający
bardzo sie do niej przywiazalem :*


?

a jak to ma sie do AA?

Autor: Korien Assa 32949

Może dla przypomnienia
co poniektórym

__________________________________
Autor: berserk Allain zdjęcie 32869
Temat Konkursu: Limeryki na temat Areny Albionu
Nagrody: TAK :D a nawet przewiduję całkiem sporo, PP, talary, uzbrojenie - zapraszam również chętnych do sponsorowania
Cel Konkursu: Uzbieranie tomiku poezji albionowej - Limeryków no i przede wszystkim DOBRA ZABAWA
Termin konkursu: tydzień? dwa? jak się rozpiszecie można i dłużej :) chciałbym uzbierać naprawdę dużo ładnych limeryków

Autor: Korien Assa 32949

Pewna szlachcianka - jeszcze z wianuszkiem
codziennie piła litr wódki - duszkiem
jak mamut stara
w końcu została
nikt nie zabawi się jej okruszkiem

Autor: Korien Assa 32949

Dziewica Bogna swój pas odpięła
swędzieć ją kiszka mocno zaczęła
Giermek skorzystał
,,już nie jest czysta!"
Bogna giermkowe jajko poczęła

Autor: Lucasiuss 32949

Gumiak obija, porywa, okrada
Porwie nawet bliskiego sąsiada
Z swoją bandą siedzi,
zjadając tonę śledzi,
Każdy ZŁE rzeczy o gumiaku powiada.

Autor: Lucasiuss 32949

Raz w gospodzie gumiak się kiwał
Wypił ze 3 litry piwa,
Król gdy to zobaczył,
Mocno się zniesmaczył,
Dotknęła gumiaka krzywda dotkliwa...
xD

Autor: Associated32950

Autor: Associated 32947
Gdy w telefonie glos uslyszalem
o malo co nie oniemialem
czarujacy
wprost zniewalający
bardzo sie do niej przywiazalem :*


?

a jak to ma sie do AA?

do aa ma to bardzo wiele gdyz jak wiedza wszyscy przyjaciele, spotkali sie w lesie i jak wieść niesie bardzo sie lubia i czesto rozmawiaja przez co wielkie rachunki maja:P
a ze znajomosc nasza z gry pochodzi dlatego nic nie maja do tego modzi :P

Autor: Tableru 32951

Mówili o niej Ciriona,
Jest to Realisty żona,
Mądra,
Szczodra,
Lecz jej zupa jest za słona

Autor: Tableru 32952

Śpiewali o Tableru,
Że jest mistrzem spaceru,
Pijany,
Poobijany,
Zawsze dojdzie do baru,

Autor: Cynognatus32952

Raz grafoman spod Warszawy
myślał, że ma dużo wprawy
limeryki szybko klecił
całe forum wnet zaśmiecił
koniec jego był nieklawy...

Autor: Kaj Pędziwiatr 32952

Kupiec baronet Amelia von MniaMniam
Jako, że najpiekniejsza z wszystkich Zigury dam
Sercem mem zawładneła od pierwszego spojrzenia
I juz nie zapomnę jej imienia brzmienia...
To wszystko co chciałem powiedziec Wam.

Autor: Tableru 32952

Krzyczeli o Dzagacie,
Że kupił różowe gacie,
Ze wzorkiem,
Z rozporkiem,
Dlaczego go omijacie?

Autor: Suran 32952

Spotkałem księżniczkę ze snów,
lecz nie miałem srebrnej zbroi,
ani głowy smoka w darze...
Cóż jej dałem? Cząstkę siebie...
Nic z platyny, ani złota,
ani nawet gwiazdki z nieba...
Przyjmie czy odrzuci, nie wiem,
choć nadzieja wraz z rozumem
ciągle kłóci się i walczy...
Dzisiaj patrzę, siedzi obok,
i jest piękna tak, jak anioł...
W oczach widzę księżyc w pełni,
w głosie słyszę magię wieków...
Czarodziejką jest, a nie wie...


moze się nie rymuje ale jest:)

Autor: Lucasiuss 32952

Nie pisano o nim wierszy
Nigdy w niczym nie był pierwszy
Raz pokonał golema,
wszystkim szychom spadła szczena,
Tak dorobił się uznań najszczerszych

Autor: berserk Allain 32953

Suran po 1 to nie limeryk po 2 .... nazywasz sie Bernard Lis :>?

jesli nie to twoj wierszyk:

Wszystkie prawa zastrzeżone.Wiersze nie mogą być wykorzystywane i powielane bez zgody autora.
(Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm.)
© Copyright by Bernard Lis

Autor: Drewniany Zbój 32956

Paź z Ziggury szedł na zupę...
Aż tu gołąb wypiął dupę!
Krzyczy paź nasz wniebogłosy.
Ręką swoją zakrył włosy,
Bo na włosach swych miał kupę :(

Autor: Drewniany Zbój 32956

A moje wiersze mogą być powielane :)
Tylko zabraniam podszywać się pod autorstwo :P

Autor: Wojtek Kotula 32959

Z puszczy chłop,
Słynny wódożłop,
Ochędożył dziś się.
Ale co się działo - nie wie.
Pamięta tylko, jak patrzył na niego pop...

Autor: Wojtek Kotula 32959

Zigura gorąca,
W niej panna pragnąca
Potomka.
Lecz słomka
Zbyt dla niej śmierdząca...

Autor: Adria 32961

Pewna śliczna białogłowa,
Nosiła się jak albiońska królowa,
Dumna była,
Porażek nie znosiła,
Więc spiskować była gotowa.

Autor: Adria 32961

Na lodowcu pingwin stoi,
Każdy młodzik się go boi.
Pingwin zerka
Do lusterka,
Nie widzi, że starszyzna go łoi.

Autor: Adria 32961

W Orgrodzie razu pewnego,
Spotkałam swojego błędnego.
Złapał...
Cmoknął...
I tylem widziała jego.

Autor: Adria 32963

Raz w kopalni, kopiąc ropę,
Ktoś nadepnął mi na stopę.
A że naga byłam,
To się wystraszyłam,
Widząc w wejściu feniksa pupę.

[1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] [16] [17] [18] [19] [20] [21] [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] [36] [37] [38] [39] [40] [41] [42] [43] [44] [45]

Powrót do wątków


Aby wypowiedzieć się na forum musisz być zalogowany
Możesz zrobić to TUTAJ oraz mieć poziom wyższy niż paź

0